 |
 | KDT - siła argumentów czy argument siły? |  |
AlbertKowalik
Administrator
Dołączył: 10 Lip 2009 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Niemce |
|
 |
Wysłany: Sob 15:45, 25 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Temat mijającego tygodnia, a więc lekko ostygły, mam kilka przemyśleń po tym wydarzeniu. Cofnijmy się w przeszłość.
Hala KDT powstała w miejsce dzikiego targowiska w samym sercu stolicy, we wczesnych latach 90. Mnóstwo blaszanych stoisk (tzw. "szczęk"), plątanina alejek, brak porządku, ogromna ilość kieszonkowców - to wszystko tuż pod symbolem stolicy. Samorząd miejski nie potrafił zapanować nad tym miejscem handlu, jedynie podejmował próby uporządkowania budując dwie hale budując hale MarcPol które i tak pozostawały puste - kupcy woleli tradycyjny nieład. W roku 1995 doszło do paradoksu - kupcy chcieli wydzierżawić wieczyście teren jako prawowici własciciele! Podczas rządów Pawła Piskorskiego ( obecnie szef SD ) w latach 1999-2001 zapowiadał on likwidację targowiska, ale skończyło się na wybudowaniu KDT na miejscu wyznaczonym przez... kupców, czyli placu Defilad. Kupcy - władze Warszawy 1:0.
Kolejne rządy przedłużały umowę o dzierżawę tej doskonale zlokalizowanej "galerii", aż w 2006 roku za czasów rządów PiS, bez przetargu (!), kupcy wywalczyli wydzierżawienie działki. W zamian kupcy mieli zbudować dom towarowy (koszt dla inwestora ok. 100 mln zł) zamiast hali KDT. Przez cały okres proponowano miejsca zastępcze na targowisko, ale któż by się zdecydował opuścić centrum miasta, a każde negocjacje dzierżawy kupcy jednakowo "ubarwiali" demonstracjami, okrzykami i rozruchami. Lech Kaczyński nic nie zdziałał. Kupcy - władze Warszawy (jakaś dodatnia liczba):0.
Ostatnie 2 lata. Wybory w Warszawie wygrywa PO. Hanna Gronkiewicz-Waltz początkowo obiecywała, że zostawi halę KDT, ale zdanie zmieniła. Dla ogromnej większości mieszkańców stolicy KDT było kiepsko postrzegane.
Nadszedł dzień egzekucji komorniczej (umowa na dzierżawę wygasła już w styczniu). Nieprzygotowana akcja ochrony i policji, kupcy ze wsparciem chuligaństwa, wiele krzyków i dymu, zero negocjacji i rozejmu. Kupcy do ostatniej chwili myśleli, że postępując tak jak do tej pory (podobnie jak górnicy), siłą wymuszą dla nich dobrą decyzję.
Hali nie będzie, wielu kupców również bo większość nie doszła do porozumienia z miastem ( a niektórzy umieli i w innych częściach miasta będą handlować). Będzie za to stacja metra i muzeum - tak jak w każdym centrum metropolii. Śmieszna postawa polityków od lewej do prawej strony gdyż niemal każda z partii rządziła w stolicy a dopiero kobieta bankowiec miała odwagę zadziałać. A jednak władze Warszawy wygrywają.
Przykre, że za koleżanką z partii nie idą mężczyźni i już po 24h rząd PO odszedł z pomysłu prywatyzacji KGHM bo... obawiał sie zamieszek ze związkami zawodowymi.
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez AlbertKowalik dnia Sob 15:48, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
|
 |
 | KDT - Koniec Donalda Tuska |  |
marcinbudz17
gość
Dołączył: 15 Lip 2009 |
Posty: 37 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: http://www.nop.org.pl/ |
|
 |
Wysłany: Sob 17:36, 25 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Kilka zdań ode mnie:
KDT - Koniec Donalda Tuska
Ja stanę w obronie kupców. Nie będę wnikał w historię hali lecz chodzi mi o same wydarzenia z 21. lipca.
Nieprzygotowana akcja ochrony i policji, kupcy ze wsparciem chuligaństwa, wiele krzyków i dymu, zero negocjacji i rozejmu |
Nie dziwię się tym ludziom, bo walczyli o swoje miejsca pracy. A miejsca zastępcze zlokalizowane gdzieś na obrzeżach miasta na pewno nie dadzą takich samych zarobków jak handel w centrum miasta.
O akcji policji to szkoda słów. Jedynie co mi się na myśl nasuwa to pewien polski skrót, ale staram się go nie używać (A.C.A.B. - ten tu bardziej pasuje)
Co do nazywanie młodych warszawiaków-chuliganami to przytoczę frag. wypowiedzi szefa kupców:
Ja wiem, że trochę młodzieży, tak spontanicznie, przyłączyło się do nas wczoraj w obronie KDT i jesteśmy im za to wdzięczni
To tak poszło na żywioł, to tak wyglądało jak w stanie wojennym(…). Ludzie są zdenerwowani, stoją za kupcami. Widzą, jaka krzywda się nam tutaj dzieje
W takim momencie żałuję, że nie mieszkam w Warszawie
Platformie Obywatelskiej nie podoba się polski handel, szczególnie, jeśli przynosi zyski Polakom, a nie ich partii. Dlatego, zdaniem PO, ludzi z inicjatywą należy zabić ekonomicznie, a jak się da, to i inaczej. Pomimo zawartych porozumień, gwarantujących nową lokalizację i nowy budynek, Platforma zerwała umowę z KDT i zaatakowała. Dosłownie. Likwidacja KDT oznacza utratę pracy dla 2 tysięcy kupców, co nawet jak na Warszawę jest liczbą znaczącą. Ponadto do kasy miejskiej przestaną wpływać pieniądze z tytułu podatków- 6 milionów rocznie. *
Będzie za to stacja metra i muzeum - tak jak w każdym centrum metropolii |
Platforma chce w tym miejscu postawić tak zwane Muzeum Sztuki Współczesnej, które zostanie oddane w posiadanie środowiskom dewianckim, w podziękowaniu za poparcie, jakiego udzielali i udzielają partii Tuska.*
Będzie można zobaczyć jakieś bohomazy i innego rodzaju g*wno nazywane sztuką.
PODSUMOWUJĄC:
* - zaczerpnięte z różnych portali informacyjnych
|
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez marcinbudz17 dnia Sob 17:46, 25 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
 |
 | Re: KDT - Koniec Donalda Tuska |  |
AlbertKowalik
Administrator
Dołączył: 10 Lip 2009 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Niemce |
|
 |
Wysłany: Sob 18:47, 25 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
marcinbudz17 napisał: |
Ja stanę w obronie kupców. Nie będę wnikał w historię hali lecz chodzi mi o same wydarzenia z 21. lipca. |
marcinbudz17 to jest Twój błąd, że nie wnikasz w historię, bo właśnie historia pokazała ile dziesiątek razy (każda z frakcji, nie tylko PO, które krytykujesz) próbowano dogadać się z kupcami. To jest fundament tego problemu, że nie mając praw do ziemi domagali się jej przywłaszczenia. Miasto proponowało wiele rozwiązań przez okres historii, którą pomijasz. To ziemia miasta - nie kupców, a nawet po akcji komornika raptem 25% warszawiaków popierało handlarzy, 75% popierało działania władz.
Nie dziwię się tym ludziom, bo walczyli o swoje miejsca pracy. A miejsca zastępcze zlokalizowane gdzieś na obrzeżach miasta na pewno nie dadzą takich samych zarobków jak handel w centrum miasta. |
Co do miejsc pracy zgoda, zauważ jednak, że to co napisałeś jest faworyzowaniem jednej grupy społecznej (kupców), którzy niemal za grosze mieli lokal w centrum największego miasta Polski. Inne sklepy płacą za lokalizację znacznie więcej. Dlaczego jedni płacą mniej a inni więcej za tą samą działalność?
Co do nazywanie młodych warszawiaków-chuliganami to przytoczę frag. wypowiedzi szefa kupców:
Ja wiem, że trochę młodzieży, tak spontanicznie, przyłączyło się do nas wczoraj w obronie KDT i jesteśmy im za to wdzięczni
To tak poszło na żywioł, to tak wyglądało jak w stanie wojennym(…). Ludzie są zdenerwowani, stoją za kupcami. Widzą, jaka krzywda się nam tutaj dzieje
W takim momencie żałuję, że nie mieszkam w Warszawie |
Nie piszę o młodzieży, która przyłączyła się do akcji a o grupie (70-100 osób) mężczyzn z szalikami piłkarskich klubów. Ich można nazwać chuliganami... Proszę nie wyciągaj tej wypowiedzi, że uważam wszystkich kibiców za chuliganów, wszyscy wiedzą o jaką grupę społeczna chodzi.
Pomimo zawartych porozumień, gwarantujących nową lokalizację i nowy budynek, Platforma zerwała umowę z KDT i zaatakowała. Dosłownie. Likwidacja KDT oznacza utratę pracy dla 2 tysięcy kupców, co nawet jak na Warszawę jest liczbą znaczącą. Ponadto do kasy miejskiej przestaną wpływać pieniądze z tytułu podatków- 6 milionów rocznie. * |
Pisałeś o wgłebianiu się w historię... Według uchwał, protokołów oraz zapisów z historii waśni między KDT a kupcami wypowiedzenie umowy przez miasto było w pełni uzasadnione prawnie.
Będzie za to stacja metra i muzeum - tak jak w każdym centrum metropolii |
Platforma chce w tym miejscu postawić tak zwane Muzeum Sztuki Współczesnej, które zostanie oddane w posiadanie środowiskom dewianckim, w podziękowaniu za poparcie, jakiego udzielali i udzielają partii Tuska.*
Będzie można zobaczyć jakieś bohomazy i innego rodzaju g*wno nazywane sztuką.
|
Nie wiem co będzie w muzeum, ale nie sądzę żeby było tak skrajnie nacjonalistycznie Pamiętaj, że poparcie to rzecz wgzlędna i łatwo je utracić...
ps. w końcu jakaś merytoryczna dyskusja
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
marcinbudz17
gość
Dołączył: 15 Lip 2009 |
Posty: 37 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: http://www.nop.org.pl/ |
|
 |
Wysłany: Nie 8:55, 26 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Co do miejsc pracy zgoda, zauważ jednak, że to co napisałeś jest faworyzowaniem jednej grupy społecznej (kupców), którzy niemal za grosze mieli lokal w centrum największego miasta Polski. Inne sklepy płacą za lokalizację znacznie więcej. Dlaczego jedni płacą mniej a inni więcej za tą samą działalność? |
Zgoda, że opłaty w KDT nie były wygórowane, dlatego można było zrównać lub przynajmniej podnieść opłaty kupcom, a nie od razu wysyłać prawie 2000 ludzi na bezrobocie.
Nie piszę o młodzieży, która przyłączyła się do akcji a o grupie (70-100 osób) mężczyzn z szalikami piłkarskich klubów. Ich można nazwać chuliganami... Proszę nie wyciągaj tej wypowiedzi, że uważam wszystkich kibiców za chuliganów, wszyscy wiedzą o jaką grupę społeczna chodzi. |
Tylko właśnie, ci młodzi ludzie byli nazywani przez "nasze" media chuliganami, kibicami. Szalikowców konkretnej drużyny można było policzyć na placach i są to informacje z pierwszej ręki
nie sądzę żeby było tak skrajnie nacjonalistycznie |
Dziwne stwierdzenie , co masz na myśli??
w końcu jakaś merytoryczna dyskusja |

|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
AlbertKowalik
Administrator
Dołączył: 10 Lip 2009 |
Posty: 80 |
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
Skąd: Niemce |
|
 |
Wysłany: Nie 11:27, 26 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
W kilku źródłach słyszałem/czytałem, że szalikowców było 70-100 wg ustaleń policji.
Użyłem nieodpowiedniego stwierdzenia "skrajnie nacjonalistycznie", miało być "skrajnie dewiancko".
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
 |
 | |  |
Bryła
gość
Dołączył: 19 Lip 2009 |
Posty: 18 |
Przeczytał: 0 tematów
|
Ostrzeżeń: 0/5
|
|
|
 |
Wysłany: Wto 15:23, 28 Lip 2009 |
|
 |
|
 |
 |
Umowa między Urzędem Miasta a cwaniakami wygasła z końcem roku. Wszyscy przyjęli takie warunki i taką umowę podpisali. Nadszedł termin a tu proszę .... NIE. Skandal ... po co dotrzymywać słowa (umowa) skoro hala jest kupców i nikt ich i tak nie wywali; jak coś to zrobią fajną zadymę.
To się we łbie nie mieści, to tak jakbym po świętach Piotra i Pawła (odpust w Niemcach) nie chciał zabrać straganu z lodami ze środka chodnika.
Jeszcze raz kupcy dowiedli że w tym kraju papier lub umowa służą tylko do jednego (wycierania dupy).
|
Post został pochwalony 0 razy
|
 |
 | |  |
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
Wszystkie czasy w strefie CET (Europa)
Strona 1 z 2
|
|
|
|  |